środa, 25 maja 2011

Czy naprawdę nie ma już normalnych facetów?

Mieszkamy w kraju, w którym jest prawie trzy miliony mężczyzn, z czego w samej Warszawie jest około 800 tysięcy miłośników płci pięknej. 
Dlaczego zatem tak trudno trafić na tego właściwego? Matematyczna strona odpowiada: to proste, przecież mężczyzn jest mniej niż kobiet. Jednak w naszym kraju, mieście jest wielu samotnych mężczyzn. Dlaczego zawsze trafiamy na mężczyzn, którzy sprawiają nam miłosne rozczarowania, a nie na tego jedynego? Czemu więc nigdy nie możemy na nich trafić, a jak już trafiamy to na takich, dla których priorytetem jest wyłącznie seks. Oczywiście jest on ważnym elementem związku, ale nie każdą znajomość rozpoczęta seksem może przerodzić się w długi szczęśliwy związek. Czasem warto wstrzymać się, mimo że hormony szaleją. Potem jest to większa przyjemność- iść do łóżka z kimś komu ufamy, kogo przede wszystkim kochamy. 
Często nawet szukamy mężczyzny na siłę, bo wypadałoby mieć kogoś. Jesteśmy aż tak zdesperowane, tym że jesteśmy same, iż widok każdej zakochanej pary na ulicy, w barze wprawia nas w depresję. Pytamy siebie, co z nami jest nie tak? Mamy za dużo kilogramów, za mały biust, złą fryzurę czy jednak przyczyna naszej samotności leży zupełnie po innej stronie. Krytycznie patrząc na siebie tak samo krytycznie patrzymy na potencjalnych kandydatów do związku. Może zwyczajnie mamy zbyt określone ideały, skupiamy się na przyrównywaniu facetów do znanych seksownych aktorów, muzyków etc. Czyżbyśmy powinny obniżyć nasze wymagania i w każdym spotkanym mężczyźnie dostrzegać coś interesującego? Może wada jednego jest zaletą tego drugiego? Nie przekonamy się dopóki nie spróbujemy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz